Pies demoluje ogród z powodu szkodnika. Jeśli twój psiak demoluje ogród, to przyczyną wcale nie musi być nuda, czy też samotność. Gdy zauważysz, że pupil notorycznie wykopuje coraz to nowe dziury w ziemi to sprawdź, czy aby w twoim ogrodzie nie zamieszkał kret. Taki intruz jest bardzo niemile widziany przez psy.Z historycznego i ewolucyjnego punktu widzenia jest to zachowanie naturalne, psy żyły na obrzeżach ludzkich osad, gdzie żywiły się odpadami i ludzkimi odchodami stanowiącymi wciąż źródło substancji odżywczych. Suki zjadają odchody swoich szczeniąt, by oczyścić gniazdo, jest to w pełni naturalne zachowanie, któremu możemy starać się zapobiec, ubiegając je w sprzątaniu po młodych psiakach. Zjadanie własnych odchodów zdarza się w przypadku psów karanych za załatwianie się w domu, warto wtedy zmienić stosowane metody w nauce czystości. By pies w czasie spacerów nie korzystał z takich brzydko pachnących stołówek, musimy przede wszystkim nauczyć go komendy oznaczającej dla niego porzucenie interesującego go obiektu (np. „zostaw”, „nie rusz”). By komenda zadziałała w takim przypadku, musi być wcześniej naprawdę dobrze przećwiczona w różnych warunkach. Zanim osiągniemy ten etap, w miejscach wysokiego ryzyka nie spuszczamy psa ze smyczy, możemy używać długiej linki, by mieć go cały czas pod kontrolą. Jeśli psu spuszczonemu ze smyczy zdarzy się znaleźć śmierdzący „skarb”, nie biegniemy w panice w jego kierunku, starajmy się go entuzjastycznie zachęcić do przyjścia do nas (tu przydałaby się też dopracowana komenda przywołująca psa), możemy zacząć uciekać lub udawać, że znaleźliśmy właśnie coś bardzo w domu poza psem mieszka kot, pomyślmy nad takim ustawieniem kociej kuwety by była łatwo dostępna dla kota a zupełnie poza zasięgiem psa. Zjadanie kocich odchodów nie zaszkodzi psu ale zjedzenie sztucznego silikonowego żwirku może już mieć gorsze ze sobą wyjątkowo pożądane przez psa smakołyki, by odejście od znaleziska okazało się dla niego naprawdę opłacalne. Czasami właściciele sami nieświadomie wzmacniają to niepożądane u psów zachowanie. Jeśli właściciel zaczyna krzyczeć i biec w stronę psa, z jednej strony pies może uznać znalezione odchody za wyjątkowo cenne, jako że właściciel tak bardzo chce mu je odebrać, z drugiej strony może nauczyć się zwracania w ten sposób uwagi właściciela. Pamiętajmy więc o zachowaniu spokoju i wspólnych zabawach z psem. Jeśli w czasie spacerów będziemy wciągać psa we wspólne aktywności jak, np. szukanie zabawek czy aportowanie, nie tylko nie będzie miał tyle wolnego czasu, by przeszukiwać pobliskie krzaki, ale też nauczy się z nami lepiej współpracować i zwracać na nas większą uwagę również poza domem. Jeśli nasz pies zjada odchody, pomyślmy nad uzupełnieniem jego diety i skupmy się na szkoleniu, które zwiększy naszą kontrolę nad zachowaniem psa. ten problem ze swoim psem? Jak reagujecie w takich sytuacjach? Podzielcie się GajdaMonika Gajda – absolwetka studiów psychologicznych UJ. Pracowała w schronisku dla zwierząt, jest pettsiterką ( Ukończyła kurs trenera Alteri oraz Kurs Dyplomowy dla Behawiorystów Zwierzęch COAPE. Uczestniczy w seminariach o tematyce kynologicznej oraz prowadzi wykłady dla opiekunów zwierząt. Pracuje w COAPE Polska - instytucji kształcącej behawiorystów zwierzęcych i prowadzącej kursy o tematyce specjalista pisze o sobie:Świat zwierząt fascynuje mnie od czasów dzieciństwa. Mój pierwszy pies, owczarek niemiecki, pokazał mi jak zawiłe relacje łączą psy z ludźmi, jakie problemy komunikacyjne pojawiają się pomiędzy psem a człowiekiem. Uczęszczaliśmy razem na szkolenia prowadzone w tradycyjny sposób – PT, POI, POII, POIII (PT - pies towarzyszący, PO - pies obronny) – jednak porównując je teraz do szkolenia nowoczesnymi metodami mogę stwierdzić, że te drugie dają znacznie lepsze efekty, sprawiają, że nauka jest przyjemnością i wspierają tworzenie więzi między psem a właścicielem. Staram się cały czas pogłębiać swoją wiedzę na temat zachowania się i uczenia zwierząt. Za pomoc w nauce muszę podziękować przede wszystkim moim własnym psom: nieżyjącemu już Briksowi (owczarek niemiecki), Tinie (owczarek niemiecki), Dyziowi (kundelek, trafił do mnie przy okazji ewakuacji schroniska zagrożonego powodzią, spędził tam 4 lata), Bubie (kundelek, trafiła do mnie ze schroniska, gdzie przeżyła długie 2 lata) Dla Buby szczególne podziękowania za dzielne towarzyszenie mi w kursie trenerskim Alteri i celujące zdanie egzaminu;)
Co zrobić jeśli pies je kupy? Najczęściej rozpowszechnioną formą koprofagii u psów są zaburzenia behawioralne, mające rozmaite podłoże. Jeśli pies zjada swoje odchody, problem może tkwić w blędach w wychowaniu. Zdarza się, że psy mocno karane za brudzenie w domu będą zjadały swój kał, by uniknąć kary.
Witam mój 12tygodniowy szczeniak rasy shih tzu zjada swoje kupy, nie wychodze z nim jeszcze na dwór ponieważ ma okres kwarantanny i jest dopiero po 2 szczepieniach tak więc swoje potrzeby załatwia w domu, cały czas mamy go na oku, w nocy śpimy więc nie jest to możliwe, jednak zauważyłam, że gdy robi kupke zjada ją, jeśli to widzę bierze ją i przede mną ucieka z tą kupką, oczywiście nie daję jej zjadać tego, ale zaczyna mnie to martwić :( co mam zrobić? Bo nie chce żeby jej to zaszkodziło i wybiream się z tym właśnie do weterynarza, ale jeśli to możliwe bardzo proszę o poradę tutaj. Dziękuję z góry i pozdrawiam karinaPrzede wszystkim należy przeanalizować dietę psa. Być może konieczne będą mikroelementy (fosforan wapnia) lub inne preparaty stymulujące prawidłowy apetyt (np. rumen-tabs). Proszę ten problem przedstawić lekarzowi prowadzącemu - pies zostanie zbadany, lekarz przeprowadzi dokładny wywiad z właścicielem i ustali, gdzie leży przyczyna takiego zachowania u psa.
Ponadto robaki przenoszą się, gdy zwierzę bawi się patykami lub zjada trawę. Z pomocą pasożytów wysysających krew. Wiele owadów wysysających krew (pchły, komary, swędzenie) jest nosicielami larw lub jaj pasożytów. Do zakażenia dochodzi, gdy dochodzi do kontaktu krwiobiegu zwierzęcia z narządami jamy ustnej pasożyta.
Pies zjada odchody konia Dlaczego pies je odchody kocie Jakich witamin brakuje psu gdy je odchody Dlaczego pies je odchody innego psa Pies zjada odchody Szczeniak zjada odchody Pies je kupy i wymiotuje Możliwe jest, że pies zjada swoje odchody ze strachu przed reakcją opiekuna, jeżeli był karcony za załatwianie się w domu w okresie szczenięcym. Zjadanie odchodów jest też powszechne u psów, które były niedożywione i głodzone – widzą one po prostu w odchodach źródło wartościowego pożywienia. Wyświetl całą odpowiedź na pytanie „Dlaczego pies zjada odchody”… Zjadanie odchodów naraża psa na wszelkiego rodzaju bakterie i zarazki. Przede wszystkim, zjadanie końskiego łajna może być nawet niebezpieczne! Jeżeli koń został właśnie odrobaczony, pies jedzący jego odchody, skonsumuje również nadmierną dawkę środka odrobaczającego, a niektóre preparaty są śmiertelne dla psów! Dlaczego pies je odchody kocie W zjadaniu przez psy kocich odchodów nie ma większej filozofii – po prostu psy je lubią i cenią. Koty jedzą karmę o dużej zawartości białka, a tym samym wydalają odchody również z dużą zawartością niestrawionego białka. Kocie kupy stanowią więc bardzo wartościową i pyszną – z punktu widzenia psa – karmę. Jakich witamin brakuje psu gdy je odchody Zwierzęta kierują się instynktem i właśnie w ten sposób próbują uzupełnić niedobory składników odżywczych. A zatem jakich witamin brakuje psu, gdy je odchody? Przede wszystkim witamin z grupy B, ale również bakterii odpowiedzialnych za trawienie. Dlaczego pies je odchody innego psa Jedna z nich mówi o tym, że psy które jedzą odchody innych zwierząt, mają w swojej diecie za dużo węglowodanów, za mało błonnika i niedobory witamin z grupy B. Inna wskazuje na fakt, że psy widzą po prostu w odchodach innych zwierząt źródło wartościowego pokarmu. Pies zjada odchody Możliwe jest, że pies zjada swoje odchody ze strachu przed reakcją opiekuna, jeżeli był karcony za załatwianie się w domu w okresie szczenięcym. Zjadanie odchodów jest też powszechne u psów, które były niedożywione i głodzone – widzą one po prostu w odchodach źródło wartościowego pożywienia. Szczeniak zjada odchody Możliwe jest, że pies zjada swoje odchody ze strachu przed reakcją opiekuna, jeżeli był karcony za załatwianie się w domu w okresie szczenięcym. Zjadanie odchodów jest też powszechne u psów, które były niedożywione i głodzone – widzą one po prostu w odchodach źródło wartościowego pożywienia. Pies je kupy i wymiotuje Zjadanie odchodów jest sposobem, jakim pies radzi sobie z jakimś problemem. Problem ten bardzo często może wynikać z zaburzeń trawienia i wchłaniania. Jeśli zadbamy o poprawę stanu mikroflory jelitowej i poprawę trawienia, zminimalizujemy ryzyko, zjadania przez naszego psiaka kup innych zwierząt na spacerze.
Gdy pies zjada kupy na spacerze, większość opiekunów czuje obrzydzenie. Choć nasi pupile często nie grzeszą kulinarnym gustem i lubią sobie przekąsić coś śmierdzącego, koprofagia u psa jest poważnym problemem, które może mieć różne podłoże. Dlaczego pies zjada odchody i co zrobić, by go tego oduczyć?Widok naszego psiaka, pożywiającego się odchodami swoimi albo innego zwierzaka, to zdecydowanie nie jest przyjemny widok. Niektórych bardziej wrażliwych właścicieli tego typu zachowanie pupila może przyprawić o mdłości. Trudno się dziwić. Zjadanie kup swoich albo cudzych to raczej ohydna aktywność. Może mieć różne podłoże, zarówno wynikające ze złej pracy układu pokarmowego lub niedoborów żywieniowych, jak i zaburzeń psychicznych. Krzyki i kary na nic się nie zdadzą, mogą tylko pogorszyć problem. Należy skontaktować się z weterynarzem, znaleźć przyczynę takiego zachowania i ją wyeliminować. Z koprofagią można wygrać bez większych problemów. Trzeba tylko być cierpliwym i postępować metodycznie. Zjadanie odchodów przez psa Przyczyn może być naprawdę wiele i prawie wszystkie wskazują na jakieś zaburzenia, czy to czysto zdrowotne, czy to behawioralne. Natkniemy się z pewnością na wiele teorii mówiących, że takie zachowanie to atawizm, czyli nawyk odziedziczony po przodkach. Wilki, czyli dzicy kuzyni naszych psiaków, zakradali się w dawnych czasach do ludzkich siedzib, zwłaszcza jeżeli w okolicy brakowało pożywienia. Zjadały wówczas wszystko, co tylko do pochłonięcia się nadawało, w tym także odchody. Odnajdowały w takiej kupie różne składniki, które nie zostały do końca strawione. Zwłaszcza białko. Mimo wielu przekonujących teorii na ten temat, nie można powiedzieć, że w dzisiejszych czasach częstowanie się odchodami jest normalne i nie zaszkodzi kudłaczowi. Zjadanie własnych kup jest może najmniej niebezpieczną opcją, ale to zachowanie i tak wyjątkowo paskudne i niehigieniczne. Pochłanianie odchodów innych zwierzaków, zwłaszcza obcych, to już poważny problem, bo nie mamy żadnej pewności, czy taka kupa nie jest z pasożytami lub bakteriami wywołującymi jakąś chorobę. Jedyną naturalną sytuacją jest koprofagia występująca u suczek, które zjadają odchody maluchów, aby po nich posprzątać i jednocześnie zatrzeć ślady (także zapachowe), mogące doprowadzić do dzieci jakiegoś wroga. Wzorując się na niej, to samo czynią szczeniaki, ale po szóstym miesiącu życia stanowczo powinno im przejść. Jeżeli tak się nie dzieje, pora na naszą interwencję. Dlaczego pies zjada kupy? Powody takiego zachowania możemy podzielić na dwie grupy: przyczyny zdrowotne oraz behawioralne. Jeśli chodzi o przyczyny zdrowotne, może być tak, że zjadając kupy nasz zwierzak uzupełnia sobie niedobory pewnych składników. To sygnał dla nas, że jego dieta jest zbyt uboga. Zazwyczaj kudłacze żywią się odchodami ze względu na spore ilości niestrawionego białka, obecne w kale. Zwłaszcza zaś w kale kotów. Mogą też próbować pozyskać z kupy jakieś witaminy albo minerały. Jest też możliwość, że ich flora bakteryjna w jelitach jest zbyt skąpa i tym sposobem próbują ją uzupełnić (zdarza się to zwłaszcza w trakcie antybiotykoterapii). Podsumowując: koprofagia u psa » na tle zdrowotnym wynika z zaburzeń układu pokarmowego albo zbyt ubogiej w składniki odżywcze diety. Mogą być także przyczyny, które ogólnie określa się jako psychiczne. Nie oznacza to, że nas psiak zwariował, nic w tym rodzaju. Jednak pochłanianie odchodów coś mu rekompensuje albo służy do zwrócenia na siebie uwagi. Wśród najczęstszych przyczyn jest stres (który również wpływa na złe trawienie), chęć przyciągnięcia uwagi właściciela (za mało czasu poświęcamy pupilowi) oraz nuda (zwierzak siedzi na przykład cały dzień sam w domu i przychodzą mu do głowy coraz głupsze pomysły). Zdarza się także, że kudłacz załatwi się gdzieś w domu, wbrew zakazowi, i przestraszony wizją awantury „posprząta” po sobie w dosyć niekonwencjonalny sposób. ↓ PLASTIKOWY KAGANIEC DLA PSA ↓ Jak walczyć z koprofagią u psa? Najważniejsza jest diagnoza. Musimy zabrać psiaka do weterynarza, aby ten stwierdził, czy przyczyna ma podłoże zdrowotne. Jeżeli tak, kudłacz dostanie specjalną dietę. Trzeba będzie uzupełnić u niego niedobory konkretnych składników, możliwe też, że lekarz przepisze suplementy witaminowe. Czasem potrzebne są także specjalne leki. Ważne jest, aby podawać je zgodnie z zaleceniami i oczywiście regularnie. Jeśli ze zdrowiem pupila wszystko jest w najlepszym porządku, pozostają nam problemy behawiorystyczne. Poobserwujmy uważnie psiaka i postarajmy się go zrozumieć. Czy przesiaduje godzinami sam w domu? A może wręcz przeciwnie – nigdy nie ma spokoju, bo w mieszkaniu jest kilka innych zwierzaków albo jeden, ale bardzo dominujący? Może zbyt często krzyczymy na ulubieńca albo stosujemy kary? Może zachowujemy się niekonsekwentnie, więc zwierzak przestał rozumieć zasady? A może właśnie pozwoliliśmy mu robić to, na co tylko ma ochotę i poczuł się szefem? Jak widać, wiele zależy teraz od nas. Trzeba znaleźć przyczynę takiego zachowania (naprawdę mała szansa, że jej nie ma i kudłacz zajada się kupami wyłącznie dla przyjemności) i popracować nad zmianą. Najważniejsze jest nagradzanie nawet za małe osiągnięcia i motywowanie pupila. Jeśli sobie nie radzimy, warto poprosić o pomoc tresera albo zoopsychologa. Jeśli nasz czworonóg zjada kupy tylko w trakcie spacerów, warto kupić specjalny kaganiec z podwójnym dnem, który skutecznie uniemożliwia psiakowi takowe zachowanie. Zawsze należy także głośno i spokojnie powiedzieć „zostaw”, kiedy widzimy, że pupil znów zainteresował się swoją lub cudzą kupą. Konsekwencja naszego postępowania to w takich wypadkach sprawa podstawowa. ↓ METALOWY KAGANIEC DLA PSA ↓ Zdjęcie: Zapisz się do newslettera, a otrzymasz 5% rabatu na zakupy! Super oferty e-sklepu Kakadu na Twój email atrakcyjne wyprzedaże ♥ wyjątkowe promocje ♥ kody rabatowe Profil autora na Google+W niektórych przypadkach pies je trawę, bo pojawiły się u niego problemy trawienne. Dolegliwości żołądkowo-jelitowe mogą sprawiać, że pupil na spacerze będzie podjadał większe ilości trawy. Źdźbła trawy łaskoczą podniebienie psa oraz podrażniają błonę śluzową przewodu pokarmowego, co najczęściej wywołuje wymioty.
Spis treści:1. Co to jest koprofagia?2. Dlaczego pies zjada odchody? Przyczyny Czynniki Niedobory Zachowania Żarłoczność3. Jak przeciwdziałać koprofagii? Pytanie to zadaje sobie więcej właścicieli psów, niż Wam się wydaje. Tak, problem koprofagii, bo tak nazywa się zjawisko zjadania odchodów, nie należy do rzadkości. Najczęściej dotyczy on szczeniąt, u których wraz z wiekiem zachowanie to mija. Jednak są psy, którym nawyk ten pozostaje na dłużej. Dla większości właścicieli psów takie zachowanie jest dość frustrujące, gdyż trudno mu zaradzić. Dlatego wielu badaczy próbuje znaleźć jego przyczyny oraz najskuteczniejszy sposób zwalczania tego nawyku u czworonogów. Co to jest koprofagia? Zacznijmy jednak od początku. Koprofagia w dosłownym tłumaczeniu oznacza konsumpcję kału. W świecie zwierząt jest to zachowanie całkowicie naturalne, w szczególności u gryzoni i zajęczaków. U psów w pewnych okolicznościach zjawisko to jest określane jako fizjologiczne. Koprofagię możemy podzielić na autokoprofagię (zwierzę zjada swój własny kał) i allokoprofagię (pies zjada kał innych osobników lub zwierząt innego gatunku, np. roślinożerców). Inaczej niż u ludzi, dla psów kał innych zwierząt nie jest powodem obrzydzenia. Dla nich bardzo często jest to po prostu znak wskazujący czyjś teren. Psowatym kał służy bowiem przede wszystkim do znakowania swojego terytorium. Psowate mają jednak tak zwaną awersję do kału, czyli załatwiają swoje potrzeby poza terenem, na którym przebywają większość czasu. Dlatego też psy wychodzą za potrzebą na spacer, a wilki opuszczają swoją norę. Naturalna konsumpcja kału przez psy występuje tylko podczas opieki nad miotem – gdy matka sprząta i kontroluje odchody swoich młodych (wylizywanie brzuszków i odbytów). Według badań naukowców wilki, będące przodkami dzisiejszych psów, także nigdy nie zjadały swoich odchodów, chyba że starszy bądź chory osobnik oddawał stolec w norze. Wtedy inne wilki zjadały odchody, aby ograniczyć rozsiewanie chorób (głównie pasożytniczych), i był to ich naturalny mechanizm obronny. Aktualnie problem koprofagii nierzadko dotyczy psów i naukowcy nie znajdują tu żadnych zależności. Psy wykazujące ten nawyk mogą zjadać zarówno swoją własną kupę, jak i innych zwierząt. Oznacza to np. wyjadanie kocich odchodów z kuwety, ucieczkę podczas spaceru po lesie, aby zjeść nieczystości innych zwierząt, a co gorsza zjadanie przez psa także odchodów ludzkich. Niektóre psy mają szczególne upodobania co do kału, który spożywają. Zjadanie stolca, oprócz przynoszenia nieprzyjemnego zapachu i obrzydzenia właścicieli, może sprzyjać rozsiewaniu chorób, głownie tych pasożytniczych. Temat koprofagii staje się więc coraz częściej poruszanym problemem w gabinecie weterynaryjnym, w szczególności wśród właścicieli, dla których zachowanie to jest nie do zaakceptowania. Jakie są powody tego, że jeden pies wykazuje koprofagię, a drugi na kupę nawet nie spojrzy? Naukowcy od lat poświęcają wiele czasu i uwagi, aby móc odpowiedzieć na to pytanie. W 2018 roku przeprowadzono największe do tej pory badanie w University of California w Davis. Miało ono postać ankiet, które przeprowadzono wśród 3027 właścicieli psów, a większość ich czworonogów wykazywała skłonność do koprofagii (Hart Hart i inni). 1Autorzy badań w swoim artykule nazywają psią koprofagię niespecyficzną dla gatunku, dlatego też określają ją pewnego rodzaju paradoksem. Wnioski z przeprowadzonego badania rzucają nowe światło na ten problem. Dlaczego pies zjada odchody? Literatura wymienia wiele przyczyn koprofagii. Możemy je podzielić na: 1. Przyczyny zdrowotne 2. Czynniki behawioralne 3. Niedobory żywieniowe 4. Zachowania szczenięce 5. Żarłoczność Przyczyny zdrowotne Wśród przyczyn zdrowotnych, czyli czynników medycznych, najczęściej wymienia się chorobę zwaną zewnątrzwydzielniczą niewydolnością trzustki (EPI). Wówczas trzustka nie produkuje w wystarczających ilościach enzymów trawiennych, przez co pies nie wchłania składników pokarmowych, jest chudy i chodzi wiecznie głodny. Kolejny problem zdrowotny mogący objawiać się koprofagią to obecność pasożytów jelitowych, które również doprowadzają do niedoborów pokarmowych i ciągłego uczucia głodu. Psy niedożywione, w złej kondycji zdrowotnej, przebywające do tej pory w złych warunkach bytowych oraz karmione byle czym – u nich również możemy zauważyć zjawisko zjadania stolca. Koprofagia u psów bywa także wynikiem tak zwanej żarłoczności polekowej – wskutek przyjmowania leków takich jak np. glikokortykosteroidy. Syndrom PICA, czyli spaczone łaknienie, powoduje, że psy spożywają rzeczy niejadalne. Zaburzenie to, pojawiąjące się u niektórych czworonogów, według badaczy może mieć związek z koprofagią. Nie wykazano jednak póki co zależności między tymi dwoma zaburzeniami. Czynniki behawioralne Wśród czynników behawioralnych wymienia się przede wszystkim stres i nudę. Dodatkowym czynnikiem jest również zbytnia izolacja psa – trzymanie pupila zamkniętego w domu przez cały dzień bądź zamykanie na długo w klatce kenelowej może przyczynić się do utrwalenia nawyku zjadania odchodów. Zdominowanie przez innego osobnika w stadzie także może sprzyjać koprofagii. Psy dotychczas przetrzymywane w małych klatkach, w złych warunkach bytowych mają większe predyspozycje do zjadania własnego kału. Zjawisko koprofagii zalicza się także niekiedy (w szczególności jeśli towarzyszą mu inne zaburzenia) do zachowań kompulsywnych – poważnych problemów wymagających leczenia. Niekiedy jest to zachowanie mające na celu zwrócenie uwagi właściciela, który przyłapując swojego pupila na gorącym uczynku, karci go. Pies w ten sposób domaga się uwagi. Niedobory żywieniowe Niedożywienie tak naprawdę spotykane jest w dzisiejszych czasach dość rzadko. Mowa tu o poważnym wygłodzeniu i niedożywieniu psa. Problem dzisiejszych czworonogów to bardziej niedobory żywieniowe, w szczególności przy zbyt monotonnej bądź śmieciowej diecie. Dlatego też warto zwrócić uwagę, w szczególności u psów żywionych jedzeniem przygotowywanym w domu, czy nasz pupil dostaje wszystkie niezbędne składniki pokarmowe i czy składniki te występują w odpowiednich ilościach. Dodatkowo sprawdźmy także, czy białko jest wysoko strawne oraz czy posiłki bogate są w makro- i mikroelementy. Zachowania szczenięce Szczeniaki są ciekawe wszystkiego i niekiedy zjadanie stolca swojego brata czy kumpla z podwórka może wynikać z czystej ciekawości. Bywa, że takie zachowanie to naśladowanie matki z czasów, gdy opiekowała się swoim miotem. Niestety zdarza się, że psy, które są mocno karane za brudzenie w domu, będą zjadały swój własny kał, by uniknąć kary bądź też aby wzbudzić ponowne zainteresowanie swojego opiekuna. Żarłoczność Niektóre psy całe życie pozostają ciekawskie albo po prostu żarłoczne. Stolec o ciekawym smaku i zapachu, w szczególności innego gatunku, jest dla nich pewnego rodzaju przysmakiem, a nawet zdobyczą. Chęć podjadania kału mogą wykazywać w szczególności psy wiecznie głodne bądź będące na diecie. Jak przeciwdziałać koprofagii? W celu wykrycia problemu zdrowotnego, jeśli taki podejrzewamy u psa, należy wykonać niezbędne badanie kliniczne oraz podstawowe badania morfologiczne i biochemiczne krwi (TLI w celu zbadania czynności zewnątrzywydzielniczej trzustki, stężenie witaminy B12, kwasu foliowego etc.). Jeśli w wyniku badań zostanie zdiagnozowana choroba, po wdrożeniu odpowiedniego leczenia nawyk koprofagii powinien zniknąć. Jeżeli podejrzewamy tło behawioralne takich zachowań u naszego psa, konieczna jest konsultacja behawiorystyczna. Należy także poświęcić więcej uwagi swojemu pupilowi, jeśli widzimy, że faktycznie tego potrzebuje. Wszelkie czynniki stresogenne należy wyeliminować, a psy, które się nudzą, powinny mieć zapewnione zabawki i atrakcje, gdy są same w domu. Starajmy się częściej wychodzić z czworonogami, które przez dłuższy czas pozostają w zamknięciu. W wypadku zdiagnozowania poważniejszych zaburzeń lękowych możliwe, że pies będzie potrzebował specjalistycznych leków psychotropowych w celu wyeliminowania pierwotnej choroby, a nie samej koprofagii. U szczeniaków bardzo ważna jest nauka czystości od samego początku. Powinna się ona opierać przede wszystkim na pozytywnym wzmocnieniu i nagradzaniu za poprawne zachowanie oraz za załatwianie swoich potrzeb poza domem i niezjadanie odchodów. Aby ograniczyć zjadanie stolca przez żarłoczne psy, należy przede wszystkim nie dawać im ku temu okazji. Oznacza to, że wyprowadzamy psy na smyczy, a nie puszczamy je luzem, a także sprzątamy regularnie kocią kuwetę w domu oraz podwórko. SPRAWDŹ NASZĄ OFERTĘ WORKÓW NA PSIE ODCHODY Na spacerach należy kontrolować psa i uczyć go reagowania na przywołanie oraz trenować z nim komendę „zostaw”. Pamiętajmy także o nagradzaniu psa za każdym razem, gdy odejdzie od kału i przyjdzie do właściciela. Literatura podaje, że najlepszą metodą oduczania psa koprofagii jest jego nagradzanie, a nie karanie. ZABIERZ ZE SOBĄ WORKI W WYGODNEJ NERCE Na rynku zoologicznym (w szczególności w USA) jest wiele tak zwanych odstraszaczy, zawierających substancje, które zmienią smak odchodów. Istnieją również metody polegające na podawaniu psom ostrych przypraw, ananasa, jogurtów oraz pro- i prebiotyków. Niektórzy właściciele psów stosują także odświeżacze oddechu. Niestety badanie przeprowadzone w w Davis nie wykazało skutecznego działania żadnego z powyższych komercyjnych preparatów czy też żadnej z metod. NAUCZ PSA KOMENDY „NIE” W STOPNIU ZAAWANSOWANYM Wrócę jeszcze do wspomnianego wcześniej przeze mnie badania naukowego. Próbowano w nim zbadać jakiekolwiek zależności między występowaniem koprofagii a innymi czynnikami oraz znaleźć najlepszą metodę, aby ją zwalczyć. Niestety nie wykazano żadnych zależności między rasą, płcią, wiekiem czy kastracją bądź sterylizacją a występowaniem koprofagii. Nie znaleziono także zależności między rodzajem diety oraz metodą karmienia a zjadaniem odchodów. Wykazano także brak korelacji z występowaniem innych zaburzeń behawioralnych czy z łatwością nauki czystości w domu. Psy koprofagiczne jednak często były psami ogólnie żarłocznymi. Co więcej, koprofagię częściej odnotowywano w domach, gdzie było więcej zwierząt niż jedno. Ciekawym odkryciem naukowców było pokazanie, że psy zjadające odchody i te, które nie wykazują koprofagii, mają taką samą awersję do kału i w ten sam sposób uczą się czystości w domu. Następnie stwierdzono, że koprofagia jest zachowaniem, które zostało odziedziczone po przodkach, mającym na celu ograniczenie możliwości zarażenia się chorobami pasożytniczymi. Badanie potwierdziło, że zjadany kał zawsze był świeży (maksymalnie dwudniowy), co potwierdza stawianą hipotezę. Naukowcy wykazali również, że zachowanie wilków sprzed lat było bardzo podobne do aktualnie badanej koprofagii psów. Ponadto wskazali listę psich pasożytów, których jaja dopiero po drugim dniu w kale stają się inwazyjne i mogą zagrażać innym osobnikom. Zatem po prostu niektóre psy tak mają, bo odziedziczyły to zachowanie po wilkach? W tej chwili teza, że koprofagia jest cechą zapobiegającą rozprzestrzenianiu się chorób, odziedziczoną po wilkach, jest hipotezą wstępną. Jest ona jednak na tyle ciekawa, że na pewno będzie tematem kolejnych badań. Jednak nie wolno bagatelizować koprofagii. Jeśli Twój pies ma tendencję do zjadania kału bądź pojawiła się ona nagle, to przede wszystkim należy go przebadać i sprawdzić, czy nie ma niedoborów w diecie. Szczerze mówiąc, bardzo rzadko diagnozuje się choroby w takich sytuacjach, ale nie oznacza to, że Twojemu psiakowi nic nie dolega. Ponadto warto udać się do behawiorysty, w szczególności gdy mamy podejrzenie, że psiak może mieć jakieś zaburzenia. Komenda „zostaw”, według ostatniego badania ankietowego w Davis przeprowadzonego wśród właścicieli psów, wydaje się najskuteczniejszą metodą. Trening pozytywnego wzmocnienia, przywoływanie i nagradzanie to również podstawa, aby oduczyć psa tego nawyku. Małgorzata Glema, lekarz weterynarii [1] Hart, B. L., Hart, L. A., Thigpen, A., Tran, A., & Bain, M_.”The paradox of canine conspecific coprophagy”: _Veterinary Medicine and Science, 4(2): 106-114, 2018 [*
Typowe winogrono waży 2 – 5g, co daje toksyczną dawkę około 4 winogron na kg. Więc jeśli 5 kg terier zje 20 winogron lub 30 kg labrador zje 120 winogron, istnieje duża szansa na poważny problem i zdecydowanie wskazana jest interwencja weterynaryjna. Najniższa trująca dawka w potwierdzonych przypadkach wynosiła około 3g/kg.Zjawisko zjadania odchodów, fachowo nazywane koprofagią (po grecku kópros = gnój, a phagein = jeść), nie należy w naturze do rzadkości. W świecie zwierząt, zwłaszcza u owadów, gryzoni i zajęczaków, ale także hipopotamów, młodych słoni czy lemingów to zupełnie naturalne zachowanie, podyktowane faktem, że wiele gatunków wydala niestrawione resztki pokarmu. Ich odchody są bogate w sole mineralne, a zawarte bakterie funkcjonują jako rodzaj probiotyku, regulującego florę bakteryjną jelit. Jednak podczas gdy konsumpcja kału u królika świadczy o zdrowiu i prawidłowym rozwoju zwierzęcia, przyczyny zjadania kup u psów są dużo bardziej złożone i tylko częściowo uwarunkowane ewolucją. Jedno jest pewne: nie ma zależności między rasą, płcią, wiekiem czy kastracją bądź sterylizacją a występowaniem koprofagii. Badania na temat koprofagii u psów Naukowcy od dawna próbują dociec, dlaczego psy jedzą kupy i czemu niektóre z nich wręcz namiętnie się tej czynności oddają, a inne na odchody nawet nie spojrzą. Według przeprowadzonej w lecie 2020 ankiety wśród 1475 właścicieli psów, tylko 16% czworonogów wykazywało tendencje do zjadania swoich lub cudzych odchodów. Starsze badania z roku 2008 wyłoniły 28 % psów, wykazujących skłonności do konsumpcji kału. A w dotychczas największym badaniu na temat koprofagii u psów, przeprowadzonym 2018 na Uniwersytecie Kalifornijskim w Davis przeważająca większość spośród ankietowanych 3027 właścicieli psów podała, że ich czworonogi wykazują skłonność do koprofagii. Wnioski z przeprowadzonych analiz rzucają nowe światło na to szeroko rozpowszechnione zjadania odchodów, fachowo nazywane jest koprofagią. Pies je odchody: zachowanie odziedziczone po przodkach Naukowcy stwierdzili między innymi, że koprofagia u psów dotyczy prawie wyłącznie świeżych odchodów, nie starszych niż dwa dni. Również psi przodkowie, czyli wilki w konkretnych sytuacjach pożerają kał swoich pobratymców. Dzieje się tak u matek, które zjadając kupy szczeniąt z jednej strony dbają o higienę gniazda, a z drugiej usuwają ślady, które swoim zapachem mogłyby zwabić drapieżniki. Psie mamy pod czułą opieką człowieka nie muszą już co prawda chronić swojego potomstwa przed naturalnymi wrogami, do tych ewolucyjnie uwarunkowanych zachowań zmusza je jednak instynkt. Dorosłe wilki zjadają także ekskrementy starych lub chorych osobników, które nie są w stanie załatwiać swoich potrzeb daleko od nory, aby uchronić resztę stada przed rozprzestrzenianiem chorób, głównie pasożytniczych. Zawarte w kale jaja pasożytów stają się bowiem inwazyjne dopiero po upływie pewnego czasu od ich wydalenia. Wyjaśniałoby to skłonność do spożywania świeżych kup jako naturalnego mechanizmu szczeniak zjada swoje odchody? Zjawisko koprofagii dotyczy najczęściej szczeniąt i mija zwykle wraz z wiekiem. Powodów, dlaczego szczeniak je swoje kupy lub pochlania stolec rodzeństwa czy kumpla z podwórka, jest kilka. Odkrywając świat młody piesek wiele uczy się od matki. Zjadając odchody naśladuje sukę, która w ten sposób utrzymywała gniazdo w czystości. Instynktowne zjadanie ekskrementów może także paradoksalnie służyć zdrowiu: zawarte w kale bakterie pomagają w tworzeniu mocnej flory bakteryjnej jelit. Często jednak zjadanie stolca u szczeniaków wynika z czystej ciekawości. Kał nie wzbudza u nich obrzydzenia, a wręcz przeciwnie – wydziela interesujący zapach, któremu warto poświecić większą powodów, dlaczego psy jedzą kupy Kiedy nawyk jedzenia odchodów nie mija u psa wraz z wiekiem, należy przeanalizować możliwe podłoże tego niepożądanego zachowania. Pies je kupy z powodów zdrowotnych Do czynników medycznych koprofagii należy między innymi zewnątrzwydzielnicza niewydolność trzustki. U cierpiących na EPI (Exocrine pancreatic insufficiency) psów trzustka nie produkuje enzymów trawiennych w wystarczających ilościach, przez co pies nie wchłania składników pokarmowych, jest chudy i wciąż głodny. Również obecność pasożytów jelitowych może prowadzić do koprofagii, bo mali niepożądani lokatorzy są przyczyną niedoborów pokarmowych i ciągłego uczucia głodu u psa. Zjawisko jedzenia kału występuje także w zespole krótkiego jelita, czyli zaburzonej funkcji jelita cienkiego, powodującej ograniczenie przyswajania składników odżywczych. Naukowcy przypuszczają również związek koprofagii z syndromem PICA, czyli spożywaniem rzeczy niejadalnych. Wybierz najlepszą karmę, która wspiera prawidłowy rozwój Twojego psa: Kał do odbudowy probiomu Zachwiana równowaga flory bakteryjnej jelit również może sprzyjać koprofagii. Psy wyczuwają dyskomfort zwykle dużo wcześniej niż dojdzie do jednoznacznych objawów, takich jak egzemy i inne problemy skórne, alergie, dolegliwości jelitowe czy schorzenia wątroby oraz nerek. Jedząc odchody innych zwierząt, bogate między innymi w pozytywne dla zdrowia bakterie, nasze czworonogi próbują odbudować swój mikrobiom. Posiłki z kału zdarzają się na przykład po kuracji antybiotykowej, wyniszczającej florę bakteryjną jelit, po chemioterapii, w przypadkach dużego stresu i innych czynników negatywnie wpływających na obecność dobrych bakterii w psim ciele. Konsumpcja kału z niedożywienia i głodu Zjawisko pochłaniania odchodów obserwuje się często u psów niedożywionych, karmionych byle czym, w mizernej kondycji zdrowotnej lub przebywających w złych warunkach bytowych. Skłonność do zjadania kup przejawiają czasem psy adoptowane, żyjące wcześniej na ulicy i nierzadko cierpiące głód. Pomimo poprawy losu i pełnego brzucha wyuczone nawyki niektórym czworonogom towarzyszą dłużej, niekorygowane nawet cale życie. Tendencje do spożywania kup wykazują także psy z nadwagą, którym właściciel narzucił dietę odchudzającą. Uczucie głodu, zwłaszcza na początku kuracji, sprawia, że psy nie pogardzą okazyjnym posiłkiem z a niedobory w diecie Problemem dzisiejszych czasów są niedobory żywieniowe, wywołane monotonną bądź śmieciową dietą – większość współczesnych czworonogów karmiona jest tanią suchą karmą. Aby zrekompensować braki ważnych składników odżywczych, pies zjada odchody. Świeży kał zawiera aktywne enzymy trawienne, kwasy tłuszczowe i wiele witamin z grupy B oraz witaminę K. Zjawisko koprofagii u psów może być spowodowane niedoborami żywieniowymi. Ekskrementy dla energii Psy mocno eksploatowane fizycznie przejawiają tendencję do szybkiego wyrównania utraty energii, spożywając odchody. Obserwuje się to między innymi u psów myśliwskich, wyścigowych czy zaprzęgowych, ale także po intensywnej aktywności sportowej. Zadbaj o to, aby Twój pies po wysiłku miał możliwość przyjęcia odpowiedniej ilości kalorii z wysokowartościowego posiłku. Pies je ludzkie lub kocie kupy z żarłoczności U niektórych psów koprofagia nie ma podłoża medycznego czy behawioralnego, lecz jest uwarunkowana zwykłą żarłocznością i zamiłowaniem do jedzenia. Co u ludzi powoduje maksymalne obrzydzenie, u psów wzbudza ciekawość nowych przeżyć kulinarnych. Stolec – zwłaszcza innego gatunku – jest dla wielu psów swoistego rodzaju przysmakiem, a nawet atrakcyjną zdobyczą. Dlatego nasze czworonogi czasem lubują się tylko w jednym rodzaju ekskrementów, jedząc wyłącznie kupy ludzkie, kocie lub ptasie. Jeśli pies je kupę pobratymca może być to także związane z polepszaczami smaku i chemicznymi atraktantami, zawartymi w tanich karmach. Zachowania terytorialne Zwierzętom z rodziny psowatych – oprócz psów należą do niej również wilki, lisy, kojoty i szakale - kał służy przede wszystkim do znakowania terytorium. Niektóre z naszych podopiecznych mają silny instynkt ochrony swojego rewiru. Zjadając odchody potencjalnych konkurentów pies usuwa ślady ich obecności, a wydalając swoje ekskrementy zostawia rywalom jednoznaczne behawioralne Najczęściej rozpowszechnioną formą koprofagii u psów są zaburzenia behawioralne, mające rozmaite podłoże. Jeśli pies zjada swoje odchody, problem może tkwić w blędach w wychowaniu. Zdarza się, że psy mocno karane za brudzenie w domu będą zjadały swój kał, by uniknąć kary. Czworonogi na długo zostawiane same w domu lub zamykane w kojcu mogą zjadać własne ekskrementy, aby wzbudzić zainteresowanie opiekuna, nawet jeśli jego uwaga wiąże się z karą. Psy ze schronisk, żyjące w klatkach, często zjadają swoje odchody, aby utrzymać otoczenie w czystości. Takie zachowanie przejawiają często również po adopcji: Mimo regularnych spacerów zdarza im się z przyzwyczajenia spożyć swoja kupę zaraz po załatwieniu potrzeby. Koprofagii sprzyjać może także nuda lub stres spowodowany zdominowaniem przez innego osobnika w stadzie. Co zrobić, gdy pies je swoje odchody? Kiedy pies zjada swoje odchody tylko sporadycznie, warto obserwować rozwój tego zjawiska, ale z reguły nie wymaga ono konkretnych kroków ze strony właściciela. Jeśli jednak pies zjada kupy regularnie i nagminnie, nie powinieneś tego ignorować, bo oprócz odraczającego zapachu i obrzydzenia, jakie koprofagia wywołuje u ludzi, zjadanie stolca może sprzyjać rozsiewaniu chorób. Po spożyciu przez psa kału osoby uzależnionej od narkotyków może dojść zatrucia lub nawet śmierci czworonoga. Jakie ryzyko niesie koprofagia? Oprócz niebezpiecznych drobnoustrojów pies spożywając kupę może przyjąć także truciznę lub resztki szkodliwych dla jego zdrowia lekarstw czy tabletek na odrobaczenie. Dotyczy to zwłaszcza ekskrementów psich lub końskich, ale także ludzkich. Szczególnie dla małych psów taka dawka chemikaliów może okazać się niebezpieczna dla życia. Również po spożyciu przez psa kału osoby uzależnionej od narkotyków może dojść zatrucia, zapaści lub nawet śmierci czworonoga. Sprawdź stan zdrowia swojego pupila, a jeśli przyczyny medyczne zostaną wykluczone, koniecznie zwróć uwagę na jego zachowanie i okoliczności występowania koprofagii. Checklista dla właścicieli koprofagów Jak oduczyć psa jedzenia odchodów? Najskuteczniejszy sposób zwalczania nawyku jedzenia odchodów u czworonogów to odpowiedni trening, oparty na pozytywnym wzmocnieniu i nagradzaniu za poprawne zachowanie. Wyćwicz komando „zostaw” najpierw na zabawkach – to łatwiejsze i przyjemniejsze, bo oddany przedmiot bez problemu możesz wziąć do ręki, sowicie psa nagradzając. Szkolenie możesz kontynuować z jedzeniem, które pies musi na rozkaz wypluc, przechodząc po opanowaniu ćwiczeń przez psa do olfaktorycznie nieprzyjemniejszych „zdobyczy”. Aby ograniczyć zjadanie kup przez z natury żarłoczne psy powinieneś nie dawać im ku temu okazji. Najlepiej wyprowadzać go na smyczy lub puszczonego luzem nie spuszczać z oka oraz regularnie sprzątać kocią kuwetę w domu oraz podwórko. Pamiętaj o chwaleniu i sowitym nagradzaniu psa za każdym razem, kiedy odejdzie od kału i przyjdzie do właściciela. Podsumowanie Jeśli Twój pies je kupy, powinieneś podjąć kroki zmierzające do ustalenia przyczyny. Podłoże koprofagii jest bowiem złożone i może być uwarunkowane czynnikami zdrowotnymi, behawioralnymi lub tylko złymi nawykami i żarłocznością. Jedzenie odchodów jest normalnym zachowaniem tylko w przypadku karmiących suk lub szczeniąt, w innych przypadkach powinno zostać skorygowane – nie tylko na wątpliwe przyjemności olfaktoryczne właściciela, ale przede wszystkim ze względu na czyhające niebezpieczeństwa dla zdrowia Twojego pupila.Pies zjada odchody . Możliwe jest, że pies zjada swoje odchody ze strachu przed reakcją opiekuna, jeżeli był karcony za załatwianie się w domu w okresie szczenięcym. Zjadanie odchodów jest też powszechne u psów, które były niedożywione i głodzone – widzą one po prostu w odchodach źródło wartościowego pożywienia.
Witam . Mam problem ze swoim pupilem shih tzu. Gdy nie ma nikogo w domu lub jak nikt nie widzi to piesek gdy się załatwi zjada swoją kupę. Poradźcie jak go tego oduczyć i czy to jest normalne. Shih tzu ma 4 miesiące, mam go już tak nauczone że w nocy załatwi się w ubikacji na kartonie ale gdy nikogo nie ma to załatwi się w salonie i to zjada. Co mam zrobić? Z góry dziękuję Przyczyną zjadania odchodów mogą być niedobory enzymów trzustkowych, pasożyty wewnętrzne, zaburzenia flory bakteryjnej jelit lub zaburzenia behawioralne. Jeśli miejsce w ubikacji mu nie odpowiada, a jest karcony za załatwienie się gdzie indziej, to w ten sposób może chciec usunąć "dowód niesubordynacji".
Pies je swoje odchody . Możliwe jest, że pies zjada swoje odchody ze strachu przed reakcją opiekuna, jeżeli był karcony za załatwianie się w domu w okresie szczenięcym. Zjadanie odchodów jest też powszechne u psów, które były niedożywione i głodzone – widzą one po prostu w odchodach źródło wartościowego pożywienia.
All Activity Home Ogólne Wychowanie Nauka czystosci Pies zjada w domu własne odchody Reply to this topic Start new topic Recommended Posts Share P[B]ies zjada własne odchody[/B] Witam Wszystkich! Mam problem z moim sznaucerem. Od "zawsze" mieliśmy w domu psy- najczęściej suczki i nigdy nie spotkałam się z takim zachowaniem. Rolf jest moim 2 psem. Poprzednio miałam także sznaucera- suczkę Tossę. Wyjasnię na czym polega mój problem: Rolf jest 6-latkiem, nadpobudliwym i bardzo wesołym olbrzymem. Od jakiegoś czasu nie chce się załatwiać na dworze (chodzi o kupki) tylko czeka aż wyjdziemy wszyscy z domu i robi to w mieszkaniu po czym zjada. Jak zostawiam go w kagańcu- rozmazuje swoje odchody kagańcem po całym domu. Nie wiem co mam robić, czasami to boje się wejść do domu- smród, wycieranie i kąpiel psa. Czy ktoś spotkał się z takim zachowaniem i wie co zrobić. Quote Link to comment Share on other sites Share a czy kiedys nie przytrafilo mu sie cos nieprzyjemnego jak zrobił kupe na zewnatrz? napenwo wie z ejak pan wroci do domu i zobaczy kpe to sie bedzie gniewal no wiec jako ze kupa na spaczerze wiaze sie z jakims niemilym wydazeniem, mozna zrobic kupe w domu i zjesc ja dla neipoznaki zbey pan nic nie zauwazyl to taka moja sugestia, ale przyczyna nie musi byc taka, ja bym zabrala go an spacer i tyle chodzila po "zakupowanych" miejscach zbey w koncu znalazl inspiracje , zalatwil sie i wtedy dac mu smakolyka moze zakapuje ze lepiej zaltwic sie na zewnatrz i moc zjesc smakolyka niz w domu i miec kupe do zjedzenia Quote Link to comment Share on other sites Guest Mrzewinska Share Zaczelabym od lek,weta, czy pies nie ma problemow zdrowotnych, takich chocby jak brodawczaki odbytu czy bardzo powiekszony gruczol krokowy. Zofia Quote Link to comment Share on other sites Author Share Hej! Byłam u weta, dostałam tabletki na poprawę flory bakteryjnej. On jest bardzo nadpobudliwy i niecierpliwy. Posiada dużo takich nerwowych ticków, np. wie , że dostaje jeść po naszym obiedzie to tylko jak skończymy jeśc on zaczyna biegać jak szalony po domu i kłapać, ziewać, mruczeć. Nie da się go utuczyć, bo on prawie wcale nie leży- on wszystko spala. Quote Link to comment Share on other sites Share a może karma typu light? lub mniejsza ilość? dla obniżenia jeo aktywności? może więcej ruchu? długie spacery (na których chcąc nie chcąc musi zrobić koope i wtedy nagroda) może ganianki z innymi psami? mi się wydaje, że to nerwówka... może coś się zmieniło w domu? kogoś więcej nie ma w domu? coś się stało co go może stresować... Quote Link to comment Share on other sites Author Share Więcej spacerów nie pomaga- próbowałam, on jest nie do zmęczenia. Co do ganiania z innymi psami- to niestety, uważa, że można pokryć wszystko!!! Jest mu obojetne czy suka, czy pies, czy szczenię- jak nie pozwalam podejść do innego psa to lata od drzewa do drzewa i siusia, albo tylko podnosi nogę jak nie ma czym już siusiać. Nigdy nie pokrył żadnej suki. Zaczynam się zastanawiać nad kastracją- może to by go troszke wyciszyło. Do niedawna posiadałam 2 psy, niestety Gogi w zeszłym roku odeszła z tego świata i Rolf został sam. W obecnej sytuacji nowy pies nie wchodzi w rachubę, wiem ze Rolf nie zaakceptowałby innego psa w domu. Najpierw była Gogi, a Rolf trafił do nas jako szczenię i było ok, teraz nawet nie może mnie nikt odwiedzać z psem, suką, szczeniakiem- on nie akceptuje innego psa w domu. Quote Link to comment Share on other sites Guest Mrzewinska Share No to rzeczywiscie wyglada na nadmierna pobudliwosc - i sterylka chyba bylaby wskazana. A czy na spacerach pies moze sie zmeczyc psychicznie, czy jest w jakis sposob szkolony? Zofia Quote Link to comment Share on other sites Author Share Niestety, szkolony nie jest. Co do ruchu to uwielbia biegać za rowerem, brałam go ze soba w tereny gdzie biegał za koniem, ale poganiał mi konia i musiałam zrezygnowac. W domu - mam 80 m2 mieszkanie to porusza sie kłusem od pokoju do pokoju, nie sposób go zmusić żeby leżał. Po jedzeniu kiedy powinien poleżeć przynajmniej z godzinkę to kombinuje, przeciąga się, "udaje", że słyszy kogoś na sieni i podbiega do drzwi po to tylko by nie leżeć. Jest strasznie łapczywy w jedzeniu, nie mozna mu niczego podać z ręki- grozi to odgryzieniem. Weterynarz powiedział, że on tak wszystko spala przez nadpobudliwość, dlatego jest chudy. Quote Link to comment Share on other sites Share Nie jestem wetem, ale to co opisujesz bardzo przypomina objawy nadczynności tarczycy u ludzi. Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='TinaTigra']Co do ganiania z innymi psami- to niestety, uważa, że można pokryć wszystko!!! Jest mu obojetne czy suka, czy pies, czy szczenię- jak nie pozwalam podejść do innego psa to lata od drzewa do drzewa i siusia, albo tylko podnosi nogę jak nie ma czym już siusiać.[/quote] to co opisujesz Fisher ("okiem psa") opisywał jako pokazywanie swojej pozycji (alfa) niekótre psy podnoszą nogę tak wysoko że prawie się przewracają (gdzieś czytalam o takim bernardynie). Uważam, że przydałoby się szkolenie- zmęczył by się trochę- fizycznie trudno zmęczyć boksera ale psychicznie to już co innego :p wydaje mi się również, że to "krycie" innych psów i suk skonczyło by się po szkoleniu grupowym ( przeważnie psy są tego oduczane) ew. właśnie kastracja... Quote Link to comment Share on other sites Author Share Rolf ma 6 lat- jak do tego wieku "ma się" szkolenie? On jak tylko cosik przeskrobie na dworze i zostaje słownie upomniany to zaraz do czegoś podbiega i sika, lub udaje że sika. Doskonale rozumie komendy typu fee, siad, na miejce. Potrafi być spokojny- np. kiedy go trymuję to bez uwiązania grzecznie stoi, ale po powrocie ze spaceru kiedy otwieram drzwi mieszkania to biega kłusem w kółko po sieni- nonstop. Quote Link to comment Share on other sites Share Na szkolenie nigdy nie jest za późno :) Quote Link to comment Share on other sites 2 weeks later... Share [quote name='Cathedral']Na szkolenie nigdy nie jest za późno :)[/quote] święte słowa :D Quote Link to comment Share on other sites Share Nasz pies bardzo dlugo zalatwial sie w domu. Mial juz prawie 8 miesiecy a jeszcze mu sie zdazalo. Strasznie nam to juz dzialo na nerwy i generalnie bylo nieprzyjemnie. Kiedy mial jakies 10 miesiecy wzielismy do domu kota. Kot jak to zwykle bywa zalatwial sie do kuwety. Po kilku dniach zaczal sie nowy problem. Pies zjadal kocie kupki, albo wynosil je i chowal za kanapa...W wielkiej tajemnicy naturalnie W koncu do nas dotarlo, ze tak go zestresowalismy, ze jakakolwiek kupa w domu to psi koszmar. Trzeba bylo sporo pracy, aby wszystko wyprostowac. Moim zdaniem to moga byc dwa problemy a nie jeden. Po pierwsze pies z jakiegos powodu nie chce sie juz zalatwiac na dworze. Po drugie wie, ze nie powinien zalatwiac sie w domu i zaciera slady zbrodni. Gdyby chodzilo TYLKO o jedzenie odchodow to rownie dobrze moglby to zrobic na dworze... Quote Link to comment Share on other sites Author Share Mój pies miewa częste biegunki. Wet stwierdził, że to na tle nerwowym, bo jest nadpobudliwy. W poniedziałęk został wykastrowany. Czas pokaże co dalej. Jak wracam do domu pierwsza to zacieram "ślady zbrodni" przed mężem, gorzej jak mąż wraca pierwszy. Wtedy sa ciche dni między moimi panami. Quote Link to comment Share on other sites 4 weeks later... Share [quote name='TinaTigra']Mój pies miewa częste biegunki. Wet stwierdził, że to na tle nerwowym, bo jest nadpobudliwy. W poniedziałęk został wykastrowany. Czas pokaże co dalej. Jak wracam do domu pierwsza to zacieram "ślady zbrodni" przed mężem, gorzej jak mąż wraca pierwszy. Wtedy sa ciche dni między moimi panami.[/quote] I co? i co? uspokoił się psinek? Problemy się rozwiązywują jakoś? Quote Link to comment Share on other sites Share Powiem szczerze, że ja też o tym myślę, jak zerkam do tego działu. TinaTigra? Quote Link to comment Share on other sites Author Share Witam! Po kastracji pies jest nadal nadpobudliwy- biega, piszczy. Zachowuje się troszkę inaczej- zrobił się "przytulaśny", domaga się głaskania, włazi na kolanka :cool3: . Co do suk to narazie mało chodzimy jeszcze na dłuższe spacery i mało co spotykamy dziewczyny, ale przejawia mniejsze zainteresowanie seksualne koleżankami. Ma ochotę raczej na zabawę. Biegunki....nadal były. Byliśmy u weterynarza. Badania wykazały, że trzustka zdrowa. Tylko kazał jedzonko zmienić- mam mu podawać tylko i wyłącznie gotowanego kurczaka z ryżem. Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='TinaTigra']Witam! Po kastracji pies jest nadal nadpobudliwy- biega, piszczy. Zachowuje się troszkę inaczej- zrobił się "przytulaśny", domaga się głaskania, włazi na kolanka :cool3: . Co do suk to narazie mało chodzimy jeszcze na dłuższe spacery i mało co spotykamy dziewczyny, ale przejawia mniejsze zainteresowanie seksualne koleżankami. Ma ochotę raczej na zabawę. Biegunki....nadal były. Byliśmy u weterynarza. Badania wykazały, że trzustka zdrowa. Tylko kazał jedzonko zmienić- mam mu podawać tylko i wyłącznie gotowanego kurczaka z ryżem.[/quote] Ja bym jednak sprawdziła tą tarczycę! Objawy całkiem jak przy nadczynności :roll: A co do zjadania własnych odchodów to może też być tak, że jedzenie nie jest całkiem strawione i pies uważa je za "wartościowe" Jeśli je, a chudnie to znaczy, że ma bardzo szybką przemianę materii i organizm nie zdąża z "wyłapaniem" potrzebnych składników, a już zostają wydalone. Inny powód to, zachwiana flora bakteryjna w przewodzie pokarmowym. Można kupić tabletki RUMEN TABS i w takim przypadku powinny pomóc. Nie jestem wetem więc to co napisałam traktuj jako sugestie! Życzę powodzenia ;) Quote Link to comment Share on other sites Author Share Tabletki RUMEN TABS dostaje od miesiąca, teraz tez dostał witaminy, nazwy nie pamiętam- w proszku. Mimo, że dostaje dużo jeść to robi małe kupy, on wszystkao spala. Ciężko to opisać, każdy kto go nie zna mysli, że jest to młodziutki pies, praktycznie on jest nonstop w ruchu, skacząc, ciesząc się, jak nie ma gdzie biegać to biega w kółko, potrafi sam sobie podrzucac piłkę i biegać za nią podbijając pyskiem. Przy wizycie kontrolnej u weta zasugeruję przebadanie tarczycy. Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='TinaTigra'] Przy wizycie kontrolnej u weta zasugeruję przebadanie tarczycy.[/quote] Gdyby to był mój pies, to bym się nawet o to przebadanie uparła :lol: Quote Link to comment Share on other sites Share wiecie co ostatnio jak byłam w zoologicznym Pani przyszła z problemem ze włąsnie jej piesek tez zjada swoje odchody i co teraz:-o i Pani z zooologicznego powiedziała ze w odchodach sa takie witaminy ktorych brakuje pieskowi ze pozywieniu i dlatego to zjada to jest problem z flora bakteryjna....i poleciła jej zeby zaczeła dawac żwacze wołowe i to pomoze...niewiem jaki efekt ale doradzam tyleko co usłyszałam....bo podobno zwacze smierdza strasznie i tam znajduja sie witaminy ktorych psu brakuje i nie zjada wtedy własnych odchodów..... Quote Link to comment Share on other sites Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Popular Contributors Week Month Year All Time 1 2 3 4 5 Forum Statistics Total Topics 108k Total Posts 14m All Activity Home Ogólne Wychowanie Nauka czystosci Pies zjada w domu własne odchodyCo powinienem zrobić, jeśli mój pies zjada trawę? Jeśli twój pies wykazuje objawy problemów żołądkowych, może mieć problem, który wymaga uwagi weterynaryjnej. Jeśli często wymiotuje – więcej niż raz po zjedzeniu trawy – lub ma wodnistą, częstą biegunkę, czas umówić się na wizytę u weterynarza. Czy powinienem zatrzymać mój […]Co zrobić gdy pies je swoje kupy?Co zrobić gdy pies je swoje kupy?Wiele właścicieli psów zmaga się z problemem zjadania odchodów przez swojego czworonoga. W jaki sposób pomóc pupilowi tak, aby sytuacja się nie powtórzyła? Zapraszamy do dalszej to na pewno problem?Koprofagia bo tak nazywa się to zjawisko może być objawem fizjologicznym (normalnym) lub patologicznym. Fizjologicznie występuje ona u oszczenionych suk, które zjadając odchody swoich młodych czyszczą gniazdo i usuwając w ten sposób zapach chronią młode przed ewentualnymi drapieżnikami. Ta nieprzyjemna przypadłość dotyka również szczeniąt, które naśladują matkę i jednocześnie eksperymentują z nowymi “smakami”.Koprofagia a stan zdrowiaProblem ten powinien nas zaniepokoić gdy dotyczy dorosłego psa, który zjada swoje własne odchody. Dlaczego tak robi? W pierwszej kolejności powinniśmy się udać do lekarza weterynarii gdyż za tym zjawiskiem może kryć się wiele schorzeń w tym na przykład:zaburzenia trawienia ( niedobory flory bakteryjnej)schorzenia trzuski czy wątroby i towarzyszące im niedobory soków trawiennychpasożyty wewnętrznestany zapalne żołądkaKoprofagia wystepuje również gdy pies ma niedobory witamin z grupy B lub za mało białka w diecie. Problem wtedy leży po stronie źle dobranej to również często wynika z zaburzeń behawioralnych. Pies może po prostu zwyczajnie się nudzi, ma za mało aktywności w ciągu dnia i zjadając swoje odchody chce po prostu zwrócić na siebie jaki sposób możesz pomóc swojemu pupilowi?W jaki sposób pozbyć się problemu? Przede wszystkim zadbaj o zdrową dietę Twojego psiaka. Sprawdź ile % mięsa zawiera karma, którą pupil zjada. Możesz również wprowadzić dodatkowe suplementy diety zawierające witaminy z grupy B bądź przysmaki funkcjonalne, te które wspomagają pracą żołądka i jelit. ( dostępne w naszej ofercie). Dodatkowo podaj psu naturalne gryzaki w postaci żwaczy lub jelit wołowych. Są to przysmaki, zawierające naturalne probiotyki, które zasiedlą jelita Twojego psa i zadbają o jego układ trawienny. Dodatkowo mają bardzo intensywny zapach, który u Twojego psiaka zaspokoi potrzebę zwędzenia aromatycznego kąska. Poświęcaj swojemu psu również więcej uwagi – czasem wystarczy wprowadzić jako rutynę codzienne zabawy z szarpakiem, lub wydłużyć spacery. Przede wszystkim bacznie obserwuj jak zachowuje się Twój psiak podczas spacerów i wprowadź komendę “Nie!”.